- Publikacje
- ›
- 2013
- ›
- 2013.08.25 Wieś z jajem
Wieś z jajem
Autor: Anna Święcicka
Ubijanie piany z białek na czas, szukanie jaj w stogu siana, rzut jajem w parach czy smażenie jajecznicy z 700 jaj. To nie żart - ale konkurencje spartakiady sołectw gminy Gogolin.
Jaj nie brakowało, do wszystkich konkurencji zużyto ich prawie 800. Wszystkie pochodziły z wiejskich zagród. Ale w tej wsi nie tylko o takie jaja chodzi. Impreza na świeżym powietrzu ze świeżym i bardzo kruchym towarem to pomysł lokalnej społeczności. Każda z jajecznych konkurencji wzbudzała wiele emocji. Trzeba było wykazać się sprytem i sprawnością fizyczną. Ubijanie piany z białek na czas było męskim zadaniem. Młody kucharz, który zajął drugie miejsce w ubijaniu - dobrze wie jak obchodzić się z jajkami, żeby powstała piana.
- Trzeba uważać żeby żółtko nie wpadło do białka, bo się wtedy nie ubije – mówi Denis Golec.
Bardzo spektakularną i wyczerpującą konkurencją było szukanie jaj w stogu siana. Trwało 2 minuty, zawodnicy szukali z dużym zapałem - na szczęście jaja były plastikowe, bo przy zaciętej walce zostałaby z nich jajecznica. Jako poczęstunek - jakżeby inaczej - jajeczna uczta. Gospodynie rozbiły 700 jaj, dodały do nich 2 kilogramy cebuli i 5 kilogramów boczku.